Tak,
bo to już dosłownie za parę chwil, konsolowe czytniki pożrą najnowsze dzieło francuskiego
Ubisoftu. To, że w nadjeżdżającym we wtorek The Crew, będziemy mogli zabawić się
w mechanika i samochodowego wizualistę, wiedzieliśmy już od dawna ale przed
jutrzejszą premierą tylko podkręcamy sportowe alumy!
Także, zanim zdecydujecie się na szaleńczy wypad na wirtualne nawierzchnie, radzimy zatrzasnąć się w garażu i sumiennie podrasować samochodowe parametry. Każdy dostępny w grze czterokołowy potwór, posiada inną specyfikację i w zależności od wyścigu i preferowanej nawierzchni, dobieramy właściwy rodzaj zawieszenia, silnika, opon, hamulców, dyferencjału, przekładni biegów, sterownika wtrysku paliwa czy dogodnego systemu doprowadzania wirtualnego powietrza.
W drodze do sukcesów, optymalizacja sportowych gadżetów to przemyślana inwestycja w której margines błędów i warsztatowych poprawek oznacza porażkę! Tu konsument staje się z czasem cyfrowym mechanikiem. Jednak osiągi to nie wszystko i aby zyskać status oryginalnej maszyny, zewnętrzny lifting to podstawa! Obadajcie zatem oficjalny materiał o kustomizacji samochodów i pokażcie kto rządzi na trasie!
Mateusz-Suker-Wątroba


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz