Na wirtualnych boiskach pozostało już tylko sześciu najlepszych! Wszyscy teraz wpadli na siebie do jednej grupy i żarty się skończyły bo ktoś musiał obnażyć swoje boiskowe słabości. Pierwszy za burtę wyleciał Jakub Radwan, który przegrał wszystkie mecze. Tym razem Kacper Ryś pokazał klasę i nie przegrał już spotkania. Natomiast jak dotąd najlepiej prezentujący się Mateusz Butlak, doznał tylko jednej porażki ale za to z nie byle kim bo z samym obrońcą trofeum!!!
Karol Cudak jako poprzedni triumfator miał właśnie mecz o życie, który musiał wygrać by ponownie zawitać w finale i zrobił to!!! Wielki Mistrz wstał z kolan i rzutem na taśmę i jednocześnie kosztem najlepiej spisującego się dotąd "Matiego" - zawitał ponownie w finale!!! Mateusz musiał obejść się smakiem i zagrać
w meczu o III miejsce z też bardzo dobrze spisującym się Patrykiem Bachowskim, który ani w pierwszej fazie grupowej ani w grupie mistrzowskiej nie przegrał jeszcze meczu!!! Zgubiły go natomiast remisy i zabrakło troszkę by zagrać o Puchar! W finale, tak jak na pierwszym zlocie, ponownie znalazł się Karol Cudak
i Kacper Ryś!!!!!
w meczu o III miejsce z też bardzo dobrze spisującym się Patrykiem Bachowskim, który ani w pierwszej fazie grupowej ani w grupie mistrzowskiej nie przegrał jeszcze meczu!!! Zgubiły go natomiast remisy i zabrakło troszkę by zagrać o Puchar! W finale, tak jak na pierwszym zlocie, ponownie znalazł się Karol Cudak
i Kacper Ryś!!!!!
MATEUSZ - SUKER - WĄTROBA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz