sobota, 30 czerwca 2018

"DROGA DO MOSKWY" - CZĘŚĆ 25: ARGENTYNA

    GWIAZDA ZESPOŁU: LIONEL MESSI / FC BARCELONA / NAPASTNIK, POMOCNIK


   Argentyna to Messi, Messi to Argentyna. Król futbolu przyjechał na Mistrzostwa Świata do Rosji jako wicemistrz globu. Cztery lata temu "Albicelestes" dotarli aż do finału mundialu a głównym autorem sukcesu był Messi, który prawdę mówiąc ciągnął słabo grającą Argentynę. Argentyńczycy z tak mizerną grą absolutnie nie zasługiwali na grę w wielkim finale ale błysk Lionela niespodziewanie zaprowadził ich prawie na sam szczyt! Wtedy jeszcze Południowoamerykański klimat mistrzostw w Brazylii był ich sprzymierzeńcem. Eliminacje w tej strefie są niezwykle wyczerpujące i specyficzne, bowiem 10 teamów rywalizuje ze sobą w bardzo długich kwalifikacjach, systemem każdy z każdym, u siebie i na wyjeździe. Łącznie więc każde państwo musi rozegrać aż 18 spotkań eliminacyjnych!!! Należy dodać do tego atuty niektórych zespołów, tak jak np. Boliwii, która gra w La Paz na ekstremalnej wysokości gdzie powietrze jest tak bardzo rozrzedzone, że kapitulują tam najlepsze teamy świata! Argentyna rozpoczęła eliminacje do Rosji fatalnie, przegrywając u siebie z Ekwadorem. Potem wyszarpała remis w Paragwaju i w "wiecznej wojnie" z Brazylią. Po tym remisie podopieczni Sampaoliego zaliczyli dwa godne wicemistrzów świata trudne występy, wygrywając w Kolumbii oraz w Chile. Potem planowa wygrana u siebie z Boliwią i ogromnie ważne zwycięstwo z Urugwajem. Następnie przyszedł bardzo słaby okres w którym Argentyna zremisowała na wyjeździe z Wenezuelą i Peru oraz przegrała u siebie z Paragwajem i została zdemolowana 3:0 w Brazylii. Dalej to już ponownie bardzo solidne występy i wygrana z Kolumbijczykami oraz z Chile. Przegraną w Boliwii mogli wkalkulować by następnie wywieźć cenny punkt z Montevideo w starciu z Cavanim i Suarezem. Eliminacje trwały a Argentyna grała w kratkę, zawodząc swoich kibiców remisami u siebie z Wenezuelą i Peru. Na ostatni mecz eliminacyjny Argentyna jechała jak na wojnę. Rywalem nie byle kto bo Ekwador, który notabene w pierwszym meczu ograł na dodatek Argentynę w ich świątyni 0:2. Argentyna aby marzyć o wyjeździe na World Cup 2018 musiała pokonać na arcytrudnym terenie Ekwadorczyków bo remis dawał jeszcze tylko iluzoryczne szanse na baraże. Argentyna przegrywała jednak wtedy znów dał znać o sobie wielki Messi, który przy takim obrocie sprawy niespodziewanie zapewnił zwycięstwo Argentynie, której jeszcze z trzeciego miejsca udało się awansować na mundial. Strata do wygrywającej eliminacje w cuglach Brazylii była przeogromna! Najlepszym piłkarzem globu dla wielu fanów piłki nożnej jest Lionel Messi. Jednak czy ponownie będzie w stanie zajechać z zespołem aż tak daleko? dość solidny bramkarz Sergio Romero z Manchesteru United wypadł z kadry tuż przed mundialem doznając kontuzji. Zastąpić w podstawowym składzie miał go Willy Caballero z Londyńskiej Chelsea, który jednak nie grywa tam prawie wcale. Z obrońców w Sevilli występuje dość regularnie Gabriel Mercado. Marcos Acuna ze Sportingu Lizbona zaliczył dopiero 10 występów w kadrze a według mnie solidny i doświadczony Fazio z AS Roma tylko kilka. Mascherano zrezygnował już z gry w solidnych klubach Europejskich ale jego waleczność  doświadczenie będzie nieocenione w szkielecie taktycznym Argentyny. Rocho i Otamendi to obrońcy biegający z powodzeniem w topowych klubach Premier League więc ich obecność w kadrze jest obowiązkiem. Do tego należy wyartykułować dość dobrego Salvio z Benficy. W pomocy Argentyny ostatnio rzadziej występuje Lucas Biglia z AC Milan w którym gra prawie przez cały sezon. Banega z Sevilli to z kolei świetny pomocnik i gwiazda Sevilli tak samo jak słynący z bardzo dobrego dryblingu Di Maria z PSG. W ultra ofensywnym stylu gry Latynosów pierwsze skrzypce gra rzecz jasna Messi a do huraganowych ataków wicemistrzów świata muszą wkomponować się chimeryczny ale dość solidny Gonzalo Higuain i Paolo Dybala z Juve oraz niezwykle błyskotliwy Sergio Aguero z City. Cała czwórka zdobyła mistrzostwa w swoich topowych ligach. Argentyna mając w swoim składzie Messiego może wszystko. Kadrowo z przodu wygląda to obiecująco ale całokształt to nie jest na pewno super kolektyw.



Grupa na MŚ:


1. ARGENTYNA
2. ISLANDIA
3. CHORWACJA
4. NIGERIA



NASZE PROGNOZY: NA POPRZEDNIM MUNDIALU W BRAZYLII ARGENTYNA MIAŁA KAPITALNIE DYSPONOWANEGO MESSIEGO I PRAWDĘ MÓWIĄC GDYBY NIE BÓG FUTBOLU TO ARGENTYŃCZYCY Z TAK SŁABĄ GRĄ NIC BY WTEDY NIE OSIĄGNĘLI. KADROWO Z PRZODU WYGLĄDA TO OBIECUJĄCO ALE CAŁOKSZTAŁT TO NIE JEST NA PEWNO SUPER KOLEKTYW. MYŚLĘ, ŻE LIMIT SZCZĘŚCIA ARGENTYŃCZYKÓW WYCZERPAŁ SIĘ JUŻ NA WORLD CUP 2014 
W BRAZYLII I TYM RAZEM ARGENTYNA UGRZĘŹNIE GDZIEŚ DUŻO WCZEŚNIEJ W MUNDIALOWEJ DRABINCE.


 
                                                                                                        MATEUSZ - SUKER - WĄTROBA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz