Koncepcja wirtualnej prolongaty II wojny światowej
zapowiadała się na intrygujące i zarazem zagadkowe przedsięwzięcie. Projekt
szwedzkiego studia MachineGames, zobrazował poniekąd postępową wojnę
z domieszką archaicznego fasonu. Ten pomieszany styl „wojskowego płaszcza” w rezultacie okazał się strzałem imponującym!!!
z domieszką archaicznego fasonu. Ten pomieszany styl „wojskowego płaszcza” w rezultacie okazał się strzałem imponującym!!!
W 1945 roku Helmutowie odnieśli zwycięstwo i wprowadzili
wszechogarniający despotyzm. Jako Superbohater o polskich korzeniach - William
B.J. Blazkowicz, pakujemy się w samo jądro nazistowskiego imperium i arcydzieł
techniki w dość starannie zaprezentowanej projekcji fabularnej. Zamknięci we
własnym ciele a innym razem w atomowej głowicy.
Pomimo tego, że przebieg
wydarzeń jest alternatywną historią II wojny światowej to jednak dla nas – Polaków,
problematyka gry ma autonomiczny i nieśmiertelny charakter. Wyrywamy zatem czym
prędzej kolejne 16 głównych kampanii
z abstrakcyjnego kalendarza historii aby w każdej z zaoferowanych misji z
rozkoszą pakować ołowiem w zmanipulowane absolutną władzą, „dumne hełmy”
nazistów.
Dostępne w grze uzbrojenie to raczej satysfakcjonujący i standardowy arsenał, którego przydatność jednak
trafnie współgra z poszczególnymi misjami. Implementacja terenów naszych
taktycznych działań to osobliwa architektura i sprytnie zaplanowane lokacje.
Autorzy naszkicowali nam wystarczająco rozmaite, pełne konceptu i żołnierskich manewrów areny gdzie dla ambitnych zręcznie pochowano złote przedmioty, grafiki, listy, dzienniki audio i szyfry Enigmy do złamania.
Złożymy więc wizytę na gibraltarskim moście,
przemkniemy nocnym pociągiem do Berlina a w odbiegającym od normy podstępie, dostaniemy
się na pokład u-boota. Zdecydowanie niekonwencjonalny epizod to wręcz
ceremonialny wypad na Księżyc! Eksploracja przestrzeni kosmicznej to szalone
doznanie!!!
Autorzy naszkicowali nam wystarczająco rozmaite, pełne konceptu i żołnierskich manewrów areny gdzie dla ambitnych zręcznie pochowano złote przedmioty, grafiki, listy, dzienniki audio i szyfry Enigmy do złamania.
Atrakcyjną strategią jest z pewnością czasochłonny progres czterech
nadrzędnych umiejętności protagonisty w zakresie taktyki, działania z ukrycia, szturmu
i możliwości saperskich. W efekcie w umiejętny sposób usprawniamy nasz manipulacyjny
wachlarz.
Aby zachować względny obiektywizm w wystawieniu oceny końcowej omawianemu „Wolfowi” to
trzeba wyartykułować, że produkcja w zasadzie nie zaskakuje niekonwencjonalnymi
rozwiązaniami czy nowatorskimi mechanizmami rozgrywki. Sztampowy FPS bluzgający
litrami krwi o zabarwieniu arkadowym, czerpiący z przyjętych patentów gdzie
zabójstwo z ukrycia smakuje doprawdy wyśmienicie!!!
Jedynym rażącym minusem, który wychwyciłem podczas zabawy to niesamowite uproszczenia
w teoretycznie najtrudniejszych momentach gry!!! Mianowicie, przechodząc kampanię po raz kolejny wiadomą rzeczą jest, że lepiej orientujemy się w kwestii konstrukcji poszczególnych poziomów. W miejscach gdzie gracz znajduje się pod wyjątkowo solidnym ostrzałem, wystarczy przebiegnąć krótki odcinek planszy aby załadował się kolejny checkpoint a wszyscy przeciwnicy momentalnie zostają unicestwieni. Takim oto sposobem gracz może powrócić do wcześniejszego momentu i pozbierać mnóstwo solidnego ekwipunku!!!
Ten niedopracowany szczegół potrafi naprawdę zepsuć odbiór zabawy, zwłaszcza, że również na najtrudniejszym poziomie trudności można ten błąd w kodzie bezlitośnie wykorzystać!!! Na szczęście takich newralgicznych momentów w grze jest zaledwie kilka.
w teoretycznie najtrudniejszych momentach gry!!! Mianowicie, przechodząc kampanię po raz kolejny wiadomą rzeczą jest, że lepiej orientujemy się w kwestii konstrukcji poszczególnych poziomów. W miejscach gdzie gracz znajduje się pod wyjątkowo solidnym ostrzałem, wystarczy przebiegnąć krótki odcinek planszy aby załadował się kolejny checkpoint a wszyscy przeciwnicy momentalnie zostają unicestwieni. Takim oto sposobem gracz może powrócić do wcześniejszego momentu i pozbierać mnóstwo solidnego ekwipunku!!!
Ten niedopracowany szczegół potrafi naprawdę zepsuć odbiór zabawy, zwłaszcza, że również na najtrudniejszym poziomie trudności można ten błąd w kodzie bezlitośnie wykorzystać!!! Na szczęście takich newralgicznych momentów w grze jest zaledwie kilka.
Niemniej jednak Wolfenstein: The New
Order to rzetelny kawał wirtualnej wojenki a deficyt multi-playera niewiele w tej
kwestii pozmienia, chociaż szkoda, ponieważ przypuszczam, że kilka prostych map sprawdziłoby się wyśmienicie.
To cyfrowe wywrócenie zegarów historii i alternatywne dzieje
II wojny światowej w obiektywie „wojny nowoczesnej”. To konstrukcja zbrojnego
konfliktu, wizualnie podana w nieco starodawnej palecie
i w rozgrywce tak cholernie miodnej i szybkiej, że palec ani na moment nie schodzi nam z pistoletowego spustu!
i w rozgrywce tak cholernie miodnej i szybkiej, że palec ani na moment nie schodzi nam z pistoletowego spustu!
Zakamuflowane w samym środku faszystowskiej paszczy, podziemne
kondygnacje Kręgu z Krzyżowej to jedyna cicha przystań i krótkotrwały azyl dla
mojej ideologii bo wkrótce znowu ruszamy! Pożółkłe, splamione kartki,
poszarpane wojenną poniewierką, zmuszają mnie do odłożenia recenzenckiego
pióra.
OCENIAMY GRĘ: 9 / 10
Graliśmy na PlayStation 4
Graliśmy na PlayStation 4
ZALETA:
ZASKAKUJĄCY POMYSŁ NA NOWĄ II WOJNĘ ŚWIATOWĄ PODANY
W NIEPRAWDOPODOBNIE MIODNEJ FORMIE!!!
WADA: W NIEPRAWDOPODOBNIE MIODNEJ FORMIE!!!
BRAK TRYBU MULTIPLAYER I MOŻLIWOŚĆ PRZEDOSTANIA SIĘ
DO KOLEJNEGO CHECKPOINTU BEZ PODJĘCIA WALKI
PLATFORMA: PS3 / PS4 / X360 / XONE / pc
DATA WYDANIA: 20 MAJ 2014
PRODUCENT / WYDAWCA: MACHINEGAMES / BETHESDA
TYP: STRZELANINA
JĘZYK: POLSKI (napisy)
DYSTRYBUTOR W POLSCE: CENEGA
NOTAtkaRecenzenta: "Wywrócenie historycznych zegarów w alternatywnej Drugiej Wojnie Światowej z domieszką archaicznego fasonu to wojenna poniewierka od której można się UZALEŻNIĆ!!!" Suker
MATEUSZ-SUKER-WĄTROBA
Grę przeszedłem aż siedem razy i ciągle mi mało!!!
OdpowiedzUsuń