Niestety jeszcze za szkłem.... |
W Stanach Zjednoczonych na dniach wylądowała długo
wyczekiwana konsola ze stajni Sony. My jednak
nie zmienialiśmy geograficznej przestrzeni aby ujarzmić tego 8-rdzeniowego
potwora. Na kilka dni przed europejską premierą, next-genowe cudo wpadło w
nasze łapska w katowickim Silesia City Center !!!!! Ciekawość aby zetknąć się z
nową konsolą japońskiego giganta, łamała wszelkie granice umysłu. W końcu
jednak ta nieopisana chwila w cyfrowym tego słowa znaczeniu, nastała. Jakie
były pierwsze wrażenia po stanięciu oko w oko z bestią o ogromnej mocy
obliczeniowej? Bo nie da się ukryć, że każda istota, która pojawiała się w tym
miejscu była przede wszystkim mega ciekawa nowej, kosmicznej jakości i tego jak
te wszystkie cyferki i drzemiące w środku galaktyczne układy zamknięte w
czarnym pudełku, sprawdzą się w akcji!
Do katowickiego centrum handlowego zawitałem w poniedziałek, 25 listopada przed godziną 10:00. Szczerze mówiąc spodziewałem się, że stanowiska pękać będą w szwach od nagromadzonego tłumu.
O dziwo, moje przypuszczenia zupełnie się nie sprawdziły. Spokojnie mogłem podejść w zasadzie do każdego standu i oblookać świeże, next-genowe gry!!! Taki stan zaistniałej sytuacji zapewne spowodowany był tym, że przedpołudniowa pora zatrzymała wielu uczniów w szkolnych ławkach i fakt, że event promujący nową konsolę trwał już od soboty i mnóstwo ciekawskich oblegało myślę stanowiska w weekend. Gdzieś zawsze tkwi ziarenko prawdy, bowiem po godzinie 15:00, napływało coraz więcej zainteresowanych. Jak zwykle przy podobnego typu imprezach nie mogło oczywiście zabraknąć skąpo przyodzianych hostess, hehe.
Hmmmmmmmmm..........;) |
KNACK
Ta dam! Pierwszą produkcją, którą zobaczyłem na własne oczy
był poniekąd kontrowersyjny Knack. Kontrowersyjny ze względu na to, że społeczność
graczy od początku raczej zimno podchodziła do tematu powstającej produkcji.
Faktycznie, może nic innowacyjnego i odkrywczego w tym tytule nie uraczyłem a
nowa jakość na pewno dupy nie urywała ale dostępnych było zaledwie kilka misji,
które całkiem przyjemnie udało mi się zaliczyć. Otoczenie prezentowało się
raczej ubogo, bez wodotrysków wizualnych a w levele czasami wkradała się lekka
nuta monotonii. Nie oznacza to, że gra spisana jest całkiem na straty. Miłośnicy Transformersów i tego typu
podobnych klimatów, powinni przede wszystkim rzucić okiem na tą produkcję. Najbardziej
urzekła mnie jednak postać głównego bohatera, który interesująco się poruszał.
Knack niezwykle często zmieniał gabaryty, cząstki i konsystencję swojej masy i
ten właśnie zabieg pod kątem graficznym, robił naprawdę nietuzinkowe, wysoko
wizualizacyjne wrażenie! Ciekawie też prezentują się substancje wypuszczane
przez wrogów. Przeciwnicy, których napotykamy to też nierzadko roboty o sporych
rozmiarach i ten aspekt również wyjątkowo dodatnio buduje emocje! Protagonista
ma nawet umiejętność rzucania samochodami ale to dla niego pestka ze względu na
to, że w pewnych momentach czterokołowy pojazd wygląda przy naszym robocie jak
zabawka. Uważam, że Knack wbrew pozorom zaoferuje całkiem pozytywną przygodę i
będzie choćby odskocznią od brutalnych przestrzeni, nasiąkniętych krwią w
strzelankach nowej generacji.
Ekskluzywny Killzone Shadow Fall !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
CONTRAST
Następna w kolejności reklamowana gra to Contrast, która
będzie dostępna za darmo dla użytkowników PS+, w którego chyba powinien zaopatrzyć się już
każdy posiadacz konsoli. Contrast wydawał się mało interesujący. Tytuł śmigał w full hd i ta kwestia w dużym stopniu
była sporym atutem w jej odbiorze. Produkcja z całą pewnością wybitną nie
będzie a wielu użytkowników zapewne odstraszy przede wszystkim mocno archaiczny
model poruszania się głównej bohaterki, rodem z pierwszego Playstation i może
poniekąd przestarzałe i skąpo zagospodarowane lokacje. Jednakże po zagłębieniu
się w niecodzienny mechanizm rozgrywki 2D i 3D, opartej na kombinowaniu z mrokiem
okazało się, że ten niepozorny program, oferuje całkiem wyjątkowe pomysły i
zabawa cieniem – bo właśnie o nim tu mowa – naprawdę potrafi na długi czas
przykuć do kontrolera. To będzie całkiem intrygująca i enigmatyczna pozycja.
Taka powiedzmy wyobcowana
i trafiająca głęboko w umysł.
i trafiająca głęboko w umysł.
NBA 2K 14
Jak do tej pory niestety żadna gra nie spełniła moich
oczekiwań w sferze nowej, next – genowej jakości wyświetlanego obrazu. Nie oszukujmy
się, dwie pierwsze pozycje nie prezentowały graficznie niczego wspaniałego.
Wizualnie bez szału ale tylko do tytułu, który pokazano przy stoisku numer trzy.
No i proszę. Kolejny stand dosłownie
p-o-z-a-m-i-a-t-a-ł !!!!!!!!!!!!!!! NBA 2K 14 prezentuje się kozacko! Spory
kawał meczu rozegrałem z jednym z gości z obsługi i dopiero po dorwaniu się do
non stop obleganych padów, poczułem się jakbym w jednej chwili znalazł się na
parkiecie! Doprawdy dzierżąc w dłoniach kontroler odnosiłem wrażenie, jakbym
uczestniczył w tym sportowym pojedynku, napakowanym graficznym przepychem i
fajerwerkami godnymi wspaniałych produkcji Hollywood. Zawodnicy ukazani zostali
wprost o-b-ł-ę-d-n-i-e !!! Ruchy koszykarzy to także światowa elita a kwestię
grywalności możemy porównać do lądowania na Księżycu! Sterując zawodnikami
dosłownie bajecznie czujemy grę co w przypadku pozycji sportowej, możemy nazwać
wręcz arcydziełem! Wynik mojej potyczki oczywiście był najmniej istotny, mimo
iż wygrałem chyba jednym koszem. Seria ta w ostatnim czasie pokazywała spory
potencjał i w ciemno można się było spodziewać naprawdę dobrego produktu,
zwłaszcza w nowej i świeżutkiej oprawie. Fani koszykówki będą sikać z radości
bo Visual Concepts tym razem pokaże chyba
najostrzejszego pazura! To co ujrzałem na
ekranie było wprost fenomenalnie wykonane! Ten koszykarski ultra realizm będzie
najprawdopodobniej sportowym liderem tego roku. Next-gen pełną gębą i na pewno
najlepsza koszykówa na globie, rzucająca nie za trzy ale za dziesięć punktów!
Roboty panoszyły się po centrum handlowym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
PLAYROOM
Do przetestowania dema technologicznego zaprosił mnie redaktor
jednego z najbardziej znanych serwisów internetowych w naszym kraju. Pokaz
możliwości Playstation 4 przy pomocy specjalnej kamery, zrobił na mnie niemałe
wrażenie. Mimo iż akcesoria w postaci kamerek do konsol to w zasadzie żadna
wielka innowacja, bowiem już lata temu bawiliśmy się przecież przy podobnym urządzeniu
dedykowanym Playstation 2. Oczywiście
obecny sprzęt oferuje o wiele więcej możliwości ale bazuje poniekąd na starym
pomyśle. Rozsiadłem się wygodnie na kanapie. Obraz rzucony na TV był ostry jak
żyleta. Pocierając o panel w nowym kontrolerze zaczęły wyskakiwać
z niego małe robociki i obskoczyły mnie wirtualnie ze wszystkich stron. Szybkie skanowanie górnych partii ciała, zasłonięcie twarzy i po chwili niewielkich rozmiarów urządzenia zrobiły się smutne z powodu braku zainteresowania z mojej strony. To był patent, który niesamowicie zbudował więź i cholernie mi się spodobał! Roboty możemy popychać, kopać i wyczyniać cuda a jeśli najdzie nas ochota to po chwili wszystkie lądują zamknięte – uwaga – w Dualshocku 4! Tam mamy możliwość troszkę się z nimi podroczyć, wstrząsać padem lub zapalać poświatę w różnych kolorach aby rozjaśnić wnętrze pada, hehe. Z wypuszczeniem uwięzionych maszynek także nie ma problemu. Jak ogromne było wszystkich zdziwienie kiedy podczas pstrykania pamiątkowej fotki, roboty podskoczyły z przerażenia pod wpływem aparatowego flesza, hahaha. Oczywiście zacząłem kombinować dalej i podskakujące ze strachu stworki uderzające o podeszwę buta wywołały lawinę śmiechów! Technologiczne demo będzie od razu dostępne na PS 4 i zwłaszcza dla trochę młodszych odbiorców, zabawa z robocikami powinna być interesującym dodatkiem do całości.
z niego małe robociki i obskoczyły mnie wirtualnie ze wszystkich stron. Szybkie skanowanie górnych partii ciała, zasłonięcie twarzy i po chwili niewielkich rozmiarów urządzenia zrobiły się smutne z powodu braku zainteresowania z mojej strony. To był patent, który niesamowicie zbudował więź i cholernie mi się spodobał! Roboty możemy popychać, kopać i wyczyniać cuda a jeśli najdzie nas ochota to po chwili wszystkie lądują zamknięte – uwaga – w Dualshocku 4! Tam mamy możliwość troszkę się z nimi podroczyć, wstrząsać padem lub zapalać poświatę w różnych kolorach aby rozjaśnić wnętrze pada, hehe. Z wypuszczeniem uwięzionych maszynek także nie ma problemu. Jak ogromne było wszystkich zdziwienie kiedy podczas pstrykania pamiątkowej fotki, roboty podskoczyły z przerażenia pod wpływem aparatowego flesza, hahaha. Oczywiście zacząłem kombinować dalej i podskakujące ze strachu stworki uderzające o podeszwę buta wywołały lawinę śmiechów! Technologiczne demo będzie od razu dostępne na PS 4 i zwłaszcza dla trochę młodszych odbiorców, zabawa z robocikami powinna być interesującym dodatkiem do całości.
Twarda podeszwa to jest to! |
ASSASSIN’S CREED 4: BLACK FLAG
Adrenalina rosła. W lekko zasłoniętym pomieszczeniu
znajdowała się strefa 18+. Szczerze powiedziawszy byłem mocno ciekawy jak
prezentuje się nowy Asasyn, który podobno zapowiadał się całkiem smakowicie. Z
jednej strony zastałem obszerny i niezwykle zróżnicowany świat natury, pełen
rozmaitych drzew, krzewów, traw i
dopakowanej wizualnie roślinności w której aż czuć było, że przyroda żyje! Super!
Niestety jak na moje oko rozległy teren pozbawiony był ostrości i raczej ta
ujemna kwestia, najbardziej zwróciła
moją uwagę. Całe to otoczenie ukazane było jakby za lekką mgłą. Po chwili
dowiedziałem się, że tytuł hula w 720p, także być może kiedy dostaniemy grę w
pełnej okazałości, wiele istotniejszych czynników ulegnie znacznej poprawie.
Może się czepiam ale autentycznie takie były moje pierwsze odczucia przy
kontakcie z grą. Poza tym godna uwagi walka na morzu oraz łatwość i lekkość w
sterowaniu głównym bohaterem. Gdziekolwiek zacząłem się wspinać, protagonista
bez problemu pokonywał przeszkody co powinniśmy uznać za spory plus
w mechanizmie poruszania się. Ogólnie rzecz ujmując, powinno być bardzo pozytywnie a mówię tak z tego powodu, że każda wystawiona tutaj gra oferowała zaledwie kilka misji.
w mechanizmie poruszania się. Ogólnie rzecz ujmując, powinno być bardzo pozytywnie a mówię tak z tego powodu, że każda wystawiona tutaj gra oferowała zaledwie kilka misji.
Jeszcze na makiecie......... |
KILLZONE SHADOW FALL
Nowy Killzone to miał być produkt z innej galaktyki i ekskluzywny
tytuł, pokazujący przeogromne możliwości techniczne Playstation 4! No i nie da się
ukryć, że do standu z tworem Guerrilla Games, podchodziłem z lekko drżącymi
rekami. Faktycznie, większość lokacji robi p-i-o-r-u-n-u-j-ą-c-e wrażenie pod względem
górnolotnych efektów wizualnych! Gra światła i cieni powodują momentami opad
szczeny a kiedy przyglądnąłem się powiewającej na otwartym terenie roślinności
to dotarło do mnie, że to już powinien być standardowy, wizualny majstersztyk
na obecnej generacji konsol. W zamkniętych pomieszczeniach czujemy nieogarnięty
strach !!! Poczucie zgrozy fantastycznie potęguje niebywałe emocje co w
połączeniu z bombastyczną oprawą powoduje, że jest moooc !!! Jedynie miałem
wrażenie, że czasami idziemy jak po torach ale to niekoniecznie musi być ujemny
aspekt. Wybór akcesoriów przy użyciu panela dotykowego - malina! A czy pisałem już
o kapitalnej grafice? Hehe. Port dedykowany tylko PS 4 musiał przecież pokazać na co stać nową maszynę Sony, co nie?
o kapitalnej grafice? Hehe. Port dedykowany tylko PS 4 musiał przecież pokazać na co stać nową maszynę Sony, co nie?
Dualshocki 4 to małe mistrzostwo świata !!! |
CALL OF DUTY GHOSTS
Ostatnią
pozycją w którą dane mi było zagrać okazał się nowy CoD Ghosts. Iście filmowa
oprawa na najwyższym szczeblu cyfrowej rozrywki ale rzecz jasna osadzona w
innych realiach i z trochę inną mechaniką rozgrywki aniżeli Killzone. CoD był
trzecią promowaną grą, która wywarła na mnie next-genowe wrażenia, takie z grubej
rury i w pełni znaczenia słowa nex-gen! Do tej pory nie potrafię się otrząsnąć
kiedy na myśl przychodzi misja, która dosłownie zmiażdżyła mi czerep! Walka z
bojowym śmigłowcem w naprawdę filmowym stylu zrobiła mi papkę z mózgu!
Zastanawiam się czasem czy aby przypadkiem nie byłem w kinie na jakiejś
wysokobudżetowej produkcji, hehe. I to wszystko jeszcze tylko w hd ready. Runda
w której wcieliłem się w wojskowego psa i mknąłem przez gęste i wysokie trawy,
eliminując zasieki wroga z uczepioną kamerą, wylała ze mnie litry pozytywnego
potu i również pozostanie w pamięci na długi czas.
Animacja we
wszystkich prezentowanych grach trzymała raczej wyśmienity poziom z malutkimi
wyjątkami a następny dzień zaoferować miał jeszcze między innymi Battlefielda
4, Need For Speed Rivals i FIFĘ 14. Troszkę mi szkoda, że nie pojechałem
ponownie ale przecież trzeba zostawić sobie coś na deser w zaciszu własnych
czterech ścian, hehe.
Deklaracja gracza to obowiązek! |
Co w kwestii samego Dualshocka 4? Pad leży w dłoni i-d-e-a-l-n-i-e!!! Jest wprost kapitalnie wymodelowany!!! Obecnie według mnie to ten kontroler jest najsolidniejszym padem na ziemi!!!
Kilka godzin zabawy z każdą zaprezentowaną w Katowicach
produkcją, zaowocowało uzbieraniem przeze mnie odpowiedniej ilości pieczątek co
dało efekt w postaci otrzymania koszulki z logo PS 4. Drugą zwerbowałem po
wygraniu quizu z wiedzy na temat Playstation a smycz z logo nowej konsoli
wysępiłem tańcząc kilkakrotnie przy Just Dance 2014 na temat którego nie będę
się rozpisywał, ponieważ poza nowymi utworami, znaczących różnic nie uświadczyłem.
Zwycięstwo w quizie to podstawa:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz