Islandia od eliminacji do poprzedniego mundialu pokazała całej piłkarskiej Europie, że w ostatnich latach futbol na wyspie w wydaniu reprezentacyjnym zaliczył kosmiczny progres! Wtedy jeszcze Islandia odpadła
w barażach z Chorwatami ale dwa lata później awansowała już na Euro a po drodze wygrała w kwalifikacjach między innymi dwa mecze eliminacyjne z trzecią drużyną globu - Holandią, która obejrzała francuski Czempionat w telewizji. Na Euro 2016 wyszła z grupy i dokonała gigantycznej sensacji, wyrzucając za burtę dumnych synów Albionu - Anglików!!! Od prawie sześciu lat piłka w tym kraju ewoluuje w kosmicznym tempie! Pomyśleć, że jeszcze do kwalifikacji do Euro w Polsce i na Ukrainie, Islandczycy byli chłopcami do bicia, znajdując się w okolicach dna eliminacyjnych tabel. Do rosyjskiego mundialu Islandia walczyła w naprawdę bardzo trudnej grupie w której może nie było topowego, piłkarskiego potentata jednak znalazło się w niej kilka solidnych zespołów i prawie każdy z nich mógł spokojnie awansować na rosyjski turniej. Po świetnych występach na Euro we Francji, raczej już nikt nie lekceważył Islandczyków. Początek batalii o Mistrzostwa Świata 2018 nie zapowiadał niczego wielkiego w wykonaniu piłkarzy z wyspy. Najpierw przywieźli co prawda bardzo cenny remis z Ukrainy ale w kolejnym spotkaniu męczyli się niemiłosiernie przed własną publicznością z Finami i w nieprawdopodobnych okolicznościach dokonali cudu, strzelając dwa gole już w doliczonym czasie gry, wygrywając 3:2! Następnie pewnie pokonali u siebie Turków ale polegli w wyjazdowym meczu
z Chorwacją. W debiutującym w eliminacjach Kosowie zwyciężyli zaledwie 1:2 a Chorwatom strzelili
w rewanżu zwycięskiego gola w 90 - tej minucie meczu ale komplet oczek pozostał na wyspie. Potem polegli w Finlandii by z kolei pewnie wygrać u siebie z Ukrainą. Kluczowym momentem w kwalifikacjach było doprawdy niespodziewane rozgromienie Turków na ich bardzo gorącym terenie aż 0:3! Te rezultaty
w zupełności wystarczyły Islandii by ostatecznie dość pewnie i zupełnie niespodziewanie wygrać swoją eliminacyjną grupę i szykować bilety do Rosji! Oprócz gwiazdy Islandii i żelaznego pomocnika FC Evertonu - Sigurdsson-a, który jednak od wiosny leczy kontuzję ale znalazł się na szczęście w mundialowej kadrze na szczególną uwagę zasługuje napastnik z angielskiej Premier League - Johann Berg Gudmundsson.
W Belgijskim Lokeren najczęściej całe mecze rozgrywa na obronie Skulason. Saevarsson ma spore problemy w lidze szwedzkiej ale za to grał prawie wszystkie mecze eliminacyjne w pełnym wymiarze czasowym. Trzech zawodników z rosyjskiego Rostova, może okazać się bardzo cennym środkiem w kwestii obycia w Rosji
i nawet nie ma dużego znaczenia, że są oni tylko wypożyczeni na wschód. Przydatny w pomocy powinien być też doświadczony Emil Hallfredsson z włoskiego Udinese, który w kadrze nie grywa jednak zbyt często.
Z napastników wyróżnia się dość skuteczny zawodnik z Bundesligi - Finnbogason, grający na co dzień
w Augsburgu. Do zespołu PSV Eidhoven przedarł się przebojem młodziutki snajper - Albert Gudmundsson, który niedawno zadebiutował w reprezentacji Islandii i zarówno w kadrze jak i w Lidze Holenderskiej nastrzelał już trochę goli. Islandczycy tak jak w kwalifikacjach tak i na MŚ wylosowali w grupie Chorwację. Mają
w swoich szeregach sporo doświadczonych graczy, którzy w większości grają w przeciętnych klubach lub na zapleczu ekstraklasy jednak swoją wyspiarską walecznością rekompensują to doskonale!
z Chorwacją. W debiutującym w eliminacjach Kosowie zwyciężyli zaledwie 1:2 a Chorwatom strzelili
w rewanżu zwycięskiego gola w 90 - tej minucie meczu ale komplet oczek pozostał na wyspie. Potem polegli w Finlandii by z kolei pewnie wygrać u siebie z Ukrainą. Kluczowym momentem w kwalifikacjach było doprawdy niespodziewane rozgromienie Turków na ich bardzo gorącym terenie aż 0:3! Te rezultaty
w zupełności wystarczyły Islandii by ostatecznie dość pewnie i zupełnie niespodziewanie wygrać swoją eliminacyjną grupę i szykować bilety do Rosji! Oprócz gwiazdy Islandii i żelaznego pomocnika FC Evertonu - Sigurdsson-a, który jednak od wiosny leczy kontuzję ale znalazł się na szczęście w mundialowej kadrze na szczególną uwagę zasługuje napastnik z angielskiej Premier League - Johann Berg Gudmundsson.
W Belgijskim Lokeren najczęściej całe mecze rozgrywa na obronie Skulason. Saevarsson ma spore problemy w lidze szwedzkiej ale za to grał prawie wszystkie mecze eliminacyjne w pełnym wymiarze czasowym. Trzech zawodników z rosyjskiego Rostova, może okazać się bardzo cennym środkiem w kwestii obycia w Rosji
i nawet nie ma dużego znaczenia, że są oni tylko wypożyczeni na wschód. Przydatny w pomocy powinien być też doświadczony Emil Hallfredsson z włoskiego Udinese, który w kadrze nie grywa jednak zbyt często.
Z napastników wyróżnia się dość skuteczny zawodnik z Bundesligi - Finnbogason, grający na co dzień
w Augsburgu. Do zespołu PSV Eidhoven przedarł się przebojem młodziutki snajper - Albert Gudmundsson, który niedawno zadebiutował w reprezentacji Islandii i zarówno w kadrze jak i w Lidze Holenderskiej nastrzelał już trochę goli. Islandczycy tak jak w kwalifikacjach tak i na MŚ wylosowali w grupie Chorwację. Mają
w swoich szeregach sporo doświadczonych graczy, którzy w większości grają w przeciętnych klubach lub na zapleczu ekstraklasy jednak swoją wyspiarską walecznością rekompensują to doskonale!
Grupa na MŚ:
1. ARGENTYNA
2. ISLANDIA
3. CHORWACJA
3. CHORWACJA
4. NIGERIA
NASZE PROGNOZY: ISLANDIA OD KILKU LAT JEST ZESPOŁEM Z KTÓRYM MUSI LICZYĆ SIĘ KAŻDY. NA CHWILĘ OBECNĄ RACZEJ NIE POSIADAJĄ PIŁKARSKIEGO ZAPLECZA NA LATA ALE TO WŁAŚNIE TERAZ MOGĄ POKAZAĆ SWOJĄ NIESAMOWITĄ DETERMINACJĘ WOJOWNIKÓW Z WYSPY.
W PRZECIWIEŃSTWIE DO EURO 2016, NA MUNDIALU WPADLI RACZEJ DO "GRUPY ŚMIERCI"
W PRZECIWIEŃSTWIE DO EURO 2016, NA MUNDIALU WPADLI RACZEJ DO "GRUPY ŚMIERCI"
Z KTÓREJ BĘDZIE IM TRUDNO AWANSOWAĆ. JEDNAK WSZYSTKO JEST W TEJ GRUPIE MOŻLIWE
I TAK JAK DWA LATA TEMU DEBIUTOWALI NA EURO I SPRAWILI GIGANTYCZNĄ SENSACJĘ ELIMINUJĄC W 1/8 ANGLIKÓW, TAK NA MUNDIALU TEŻ BĘDĄ DEBIUTANTEM I BYĆ MOŻE..........


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz