sobota, 27 grudnia 2014

Wspomnienia z kalendarza czyli co było grane? - wyrywamy kartkę z października - [najważniejsze sportowe wydarzenia 2014 roku - miejsce 4]


Koniec kalendarzowego roku to czas podsumowań, przemyśleń i głębokich refleksji. Wyciąganie wniosków z porażek czy nieprzemyślanych decyzji, jak również satysfakcja z osiągniętych sukcesów. Nie inaczej jest w branży elektronicznej rozrywki, świecie sportu czy muzyki. Przygotowaliśmy dla Was serię krótkich artykułów, które nawiązują właśnie do bilansu, kończącego się, 2014 roku! Wyszczególniliśmy, naszym zdaniem, tylko najważniejsze momenty i aspekty mijających dwunastu miesięcy, które dla Game in Studio PL, miały szczególne znaczenie! Oczywiście oczekujemy w komentarzach informacji, co również i dla Was było wyjątkowe tego roku. W tej części artykułu, wyrywamy kalendarzowe kartki 
z najpiękniejszych przeżyć sportowych 2014 roku! ZAPRASZAMY!!!  

Na kilka dni przed meczem z Niemcami w ramach eliminacji do Euro 2016, byłem pewien, że reprezentacja Polski w końcu pokaże swój ogromny, niewykorzystany piłkarski potencjał, drzemiący gdzieś głęboko w murach Stadionu Narodowego! Przecież każdy, prawdziwy kibic marzy o tym, aby przed spotkaniem z Polakami, rywale przegrywali mecze już w szatni a warszawska budowla była dla przyjezdnych twierdzą nie do zdobycia! Patrząc w krótkie karty historii narodowego obiektu nie jest aż tak źle, bowiem 
w meczach o stawkę, Warszawski stadion zdobyła tylko Ukraina. Jednak powodów do dumy też specjalnie nie ma. Pocieszający jest mimo wszystko fakt, że odkąd PZPN zarządził rozgrywanie wszystkich meczów o punkty w stolicy, Polacy wcześniej nie bili się eliminacyjnie o bilety na czempionat Starego Kontynentu. Także magia Narodowego być może zadziała dopiero teraz?


Analizując przypuszczalne, meczowe składy Polski i Niemiec, doszedłem do prostego wniosku, że personalnie Polska na papierze wcale nie wygląda gorzej od świeżo upieczonych Mistrzów Świata! Wysnułem też odważny wniosek, że piłkarze wystawieni do pierwszej jedenastki przez Adama Nawałkę, indywidualnie nawet prezentują się troszkę lepiej od Niemców! Poza tym, to miał być tylko jeden eliminacyjny mecz, który niczego jeszcze nie przesądzi bo to dopiero sam początek eliminacji. Zresztą Niemcy nasyceni zdobyciem w lipcu Pucharu Świata, niekoniecznie muszą zagrać dobre spotkanie bo przecież po tym meczu i tak nikt nie zabierze im statusu najlepszej reprezentacji na Ziemi. Za to Polacy porażkę z Niemcami mieli wkalkulowaną, także w tym starciu nie mieliśmy absolutnie nic do stracenia. Każdy wywalczony punkt, okazałby się fantastyczną zdobyczą!

 
W dniu meczu adrenalina była tak olbrzymia, że psychicznie już nawet pogodziłem się z myślą, że przy ewentualnej porażce z Niemcami, Polska i tak powinna zagrać solidny, dobry mecz! Podświadomie jednak mocny nacjonalizm podpowiadał mi, że dzisiejszego wieczoru może wydarzyć się coś naprawdę nieprawdopodobnego! Dlatego w samo południe zarzuciliśmy na siebie biało - czerwone barwy i już wtedy zaczęła tworzyć się historia a powiewające do samej Warszawy flagi na samochodowym dachu, dawały nadzieję i patriotycznego ducha walki!

Kilka dni po meczu z Niemcami, Szkoccy kibice wjechali do Warszawy!

Po historycznym meczu z Niemcami, tylko zremisowaliśmy ze Szkocją 2:2

Szkoci jak zwykle barwnie przyodziani!

W pierwszej połowie spotkania, czego mogliśmy się spodziewać, przeważali podopieczni Joachima Loewa 
a Polacy grali niezwykle zachowawczo, mając olbrzymie trudności w skonstruowaniu jakiejś sensownej akcji. Druga odsłona przy odrobinie przysłowiowego farta, doprowadziła do tego, że w końcu Polacy mogą otworzyć nową kartę w historii piłkarskich potyczek z Niemcami!!!!!!!!!! Po raz pierwszy pokonaliśmy naszych zachodnich sąsiadów!!!!!!!!!! Lepszego momentu nie mogliśmy sobie chyba wymarzyć bo nie dość, że triumfowaliśmy w meczu o stawkę to jeszcze dokopaliśmy świeżo upieczonym Mistrzom Globu!!!!!!!!!! Chyba od meczu z Portugalią w eliminacjach Euro 2008, nie widziałem tak zdeterminowanej reprezentacji Polski w aspekcie odbioru piłki i defensywnej gry na wyprzedzenie rywala!!! 


Historia zatacza koło bo Niemcom ponownie nie udało się "zdobyć Warszawy"!!! Teraz już słynny mecz "na wodzie", nabierze innego wymiaru. Sensacyjny wynik poszedł w świat a to był dla mnie najprzyjemniejszy powrót ze stolicy, odkąd wzniesiono tam piłkarską świątynię! MAGICZNY wieczór w Warszawie i dwa do zera -  POLSKA ŻEGNA FRAJERA!!!!!:)


                                                                                                                          Mateusz-Suker-Wątroba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz